Rotator zdjęć

Główna treść strony 2012

Kto mieczem wojował od patelni mógł zginąć, czyli serockie scenki z życia szlachty polskiej.

Wrześniowy weekend - Karczma Herbowa w Serocku. Wiek XVII, czy XXI? Kamienna posadzka, reprodukcje obrazów: „Bitwa pod Chocimiem”, „Bitwa pod Kłuszynem”, „Bitwa pod Wiedniem”. Stare mapy, herby, zbroje rycerskie, chorągwie. W namiotach: skóry, stare kufry i kosze. W kufrach naczynia z gliny, z mosiądzu, drewniane łyżki – ekwipunek nieco odmienny od współcześnie zabieranego pod namiot. W karczmianej scenerii panowie szlachta, białogłowy, „syn Tuchajbejowy” i współcześnie wyglądający, zaciekawieni goście - nie tylko z Serocka, ale i z dalekiej Azji.

Opodal, w obozowisku rumor. Ktoś spojrzał kosym okiem i już rycerstwo skore do wypitki i wybitki walczy na szable. Zdezorientowanym dzieciom trzeba wytłumaczyć, że to tylko karczmiana scenka szlachecka, i że  rycerze powaleni ciosami zadanymi patelnią - przez postawnego  karczmarza - miewają się całkiem dobrze, a srogo wyglądająca białogłowa w koronkowym czepcu strzelała tak na niby – żeby całe bractwo uspokoić.

Po walce, biesiada. Szlachcianka wjechała na koniu do karczmy. Wszystko takie inne i autentyczne. Warto było zrobić zdjęcia na pamiątkę spotkania.

W niedzielę rycerstwo do kościoła przybyło i w mszy świętej uczestniczyło. Do obozowiska przy Karczmie Herbowej - której to właściciele winni są tego „niepospolitego poruszenia” w Serocku - wracali rycerze konno i na piechotkę, a za nimi ciągnął orszak zadziwionych „współczesnych”. Na miejscu, kto mógł ustawiał siebie i dzieci do fotografii przy gościach z zamierzchłej historii naszej ojczyzny. Kto miał odwagę dosiadał konia samodzielnie lub pod opieką szlachcianki.

Piękna pogoda, w tle muzyka sarmacka i „Pieśń o Małym Rycerzu”…

  • -
  • -
  • -
  • -
  • -
  • -
  • -
  • -
  • -
  • -
  • -
  • -
  • -
  • -
  • -
  • -
  • -
  • -
  • -
  • -
  • -

wstecz